Biegi i gierki w pełnym słońcu, Emreli w siłowni [ZDJĘCIA]

Pierwszy czwartkowy trening, który legioniści rozpoczęli o godz. 10:00, rozpoczął się ćwiczeniami rozgrzewającymi i ogólnorozwojowymi pod okiem trenera Radosława Gwiazdy. Tydzień wprowadzający do pełnych przygotowań powoli dobiega końca, sztab szkoleniowy dokłada więc piłkarzom coraz więcej obciążeń. Piłkarzom nie pomaga pogoda, gdyż w Książenicach panują wysokie temperatury i mocno świeci słońce, ale gracze Wojskowych wcale się tym nie przejmują. Dobrze przygotowana murawa boiska co kilkadziesiąt minut zraszana jest wodą, legioniści korzystają więc także z przyjemnego prysznica chłodząc rozgrzane organizmy.

Piłkarze Czesława Michniewicza we wtorek sporo biegali (tzw. trening tlenowy), ale nie zabrakło także zajęć z piłką, nad czym czuwał głównie trener Przemysław Małecki. Gra na skróconym polu (bramki ustawione były wszerz poiska) polegała na budowaniu akcji i odbiorze piłki zakończonym strzałem na bramkę. Doskonalono taktykę gry w obronie i w ataku. W tym samym czasie - z trenerami Krzysztofem Dowhaniem, Ricardo Pereirą i Arkadiuszem Białostockim - siódme poty wylewali bramkarze.

Lekiego urazu piszczela pod koniec treningu doznał Rafa Lopes, ale z legionistą jest już wsztko w porządku. Na siłowni LTC trenował z kolei napastnik Mahir Emreli, który dziś ma także odbyć trening indywidualny na boisku. Na sam koniec zajęć zarządzono regenerację i rozciąganie. W czwartek w Książenicach odbędzie się jeszcze jeden trening, który zaplanowano na godz. 15:00.